Miejsce w słońcu - Liza Marklund

Czarna Owca
Słoneczne wybrzeże Hiszpanii, sjesty, muzyka i pyszne jedzenie. Brzmi jak zapowiedź wymarzonych wakacji.  Gorzej jeśli zostaje się wysłanym w takie okoliczności służbowo, a rzecz dotyczy napisania kilku artykułów o włamaniu i morderstwie… Nietypowa sprawa, niespodziewane wydarzenia, ciężka reporterska praca i życiowe problemy- to wszystko znajdziemy w kolejnej książce Marklund, która jest kontynuacją „Dożywocia”.

Włamania z użyciem gazu to już prawie codzienność na hiszpańskiej riwierze. Wszystko odbywa się szybko i sprawnie. Do domu wpuszczany jest gaz, mający na celu uśpienie na jakiś czas gospodarzy. Do środka wkraczają złodzieje z maskami przeciwgazowymi na twarzy albo z wstrzykniętym specjalnym serum obronnym. Działają szybko. Przeszykują dom, zabierają wartościowe rzeczy, pieniądze etc. Następnie znikają. Rano gdy domownicy się budzą nic nie pamiętają, widza ogołocony dom – ale na szczęście im nic się nie stało.  Tym razem albo coś poszło nie tak, albo włamywacze z premedytacją grabiąc piękną rezydencje pozbawili życia znanego szwedzkiego hokeistę, jego żonę i dwójkę małych dzieci… Do tej pory się to nie zdarzyło. Sprawa budzi strach hiszpańskich rodzin oraz zainteresowanie szwedzkich mediów, jakby nie patrząc zginęli ich obywatele, mało tego byli lubiani.
W redakcji Kvällspressen same zmiany. Znana nam z poprzednich książek Marklund - dziennikarka dostaje propozycje awansu, którą odrzuca. Jej zwierzchnikiem zostaje Patrik. Małolat, którego sama wciągnęła do redakcji, zachłysnął się nowym stanowiskiem i staje się nieznośny. Gdy do redakcji dochodzą informacje o wydarzeniach w Marabelli, natychmiast wysyła tam właśnie Annikę Bengzton. Jedynym plusem tego wyjazdu jest fakt, że nie będzie musiała oglądać swojego szefa. Niestety zmuszona będzie zostawić dzieci z byłym mężem i jego nową partnerką, której szczerze nienawidzi. Jednak Annika nie byłaby sobą, gdyby nie podjęła wyzwania- zwłaszcza, że temat jest niecodzienny i nie wszystko zostało wyjaśnione.

Na miejscu korzystając ze swojej reporterskiej intuicji, inteligencji i wytrwałości zdobywa nowe kontakty i ciekawe informacje. Cała historia zamiast się wyjaśnić, jeszcze bardziej się komplikuje. Już nie dotyczy tylko śmierci szwedzkiej rodziny, w grę wchodzą narkotyki, przemyt i kolumbijska mafia. Ponadto sprawa w sposób niepokojący dla głównej bohaterki nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń, w których brała udział… Autorka nie oszczędza Anniki i stale każe jej podejmować trudne decyzje. Na horyzoncie pojawia się przystojny policjant, z którym ma współpracować. Zbliżyć się do niego? A co z dziećmi, czy nie przywiązały się zbytnio do nowej partnerki Thomasa? A on sam czy czasami za ną tęskni? Dylematy i problemy stale osaczają Bengzton, i choć jest ich za dużo można się przyzwyczaić, gdyż w każdej książce jest ona przez nie przytłoczona.

Ciekawa historia, dobra narracja, trochę za dużo wątków (również przeszłych) przeplatających się między sobą, jednak zostały one umiejętnie wplecione w całość. Przez wprowadzenie wielu zagadnień fabuła staje się bardziej skomplikowana i wciągająca. Dobry kryminał – przekonał mnie do twórczości Lizy Marklund. Czas wyruszyć do biblioteki po inne jej książki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 LoliLola , Blogger